Brak klientów, nowych zapytań, cisza na skrzynce i profilach społecznościowych.
Ten problem dotykał i dotyka nadal praktycznie każdego przedsiębiorcę. Zastanawiamy się wtedy co robimy nie tak, kombinujemy i często kończymy robiąc najgorszą rzecz – obniżamy ceny. Tak naprawdę o tym, czy klienci będą Tobą zainteresowani czy nie, czy zdecydują się do Ciebie napisać oraz przede wszystkim czy zostaną z Tobą decyduje kilka innych niż cena czynników.
Brak klientów wynika niekoniecznie z tego, że robimy kiepskie zdjęcia, mamy słaby zasięg lub gdzieś tam są lepsi od nas i mamy wrażenie, że po prostu nie jesteśmy na tym rynku potrzebni. Jakkolwiek wiadomo – warsztat fotograficzny, umiejętności i dobre wstrzelenie się w niszę dużo pomaga i ułatwia szczególnie na samym początku, tak to nie jest główny środek do osiągnięcia celu.
Czasami wystarczy drobna zmiana myślenia, nastawienia oraz wprowadzenie do swojej rutyny kilku drobnych zmian, aby zauważyć różnicę i cieszyć się powodzeniem wśród klientów co rusz zapisując kolejne sesje w kalendarzu. Z doświadczenia mojego i moich klientów – już jestem po konsultacjach z kilkoma osobami, które wracają po wprowadzeniu kilku zmian i JUŻ widzą efekty – widzę, że problem leży w kilku paskudnych nawykach, które są notorycznie powielane.
Ale na szczęście wszystko da się poprawić i nauczyć algorytm, aby działał na naszą korzyść ✨
Kiedyś na początku sama działałam po omacku, testowałam różne rzeczy i obserwowałam co się sprawdza i tego się trzymałam. Było to jednak rozwiązanie krótkoterminowe. Jeżeli oczywiście coś mi się udało, bo bywały też próby zakończone porażką.
Tak zwany YOLO marketing wywoływał u mnie irytację i chęć walnięcia tym wszystkim i wyjazd w Bieszczady.
Zauważyłam, że takie działalnie “na czuja” daje naprawdę mało – przede wszystkim mało gwarancji tego, że ktoś do mnie trafi. Zrobiłam rachunek sumienia i wytypowałam kilka grzeszków, które skutecznie obniżają moje zasięgi, zaufanie klientów i sprzedaż sesji.
A co to za grzeszki?
Nie opowiadałam o tym, co robię
błędy, przez które nie masz klientów na sesję
Media społecznościowe to potężne narzędzie. Umożliwia pokazywanie tego, co się robi na skalę, o której kiedyś można było sobie pomarzyć! Nie ogranicza Cię już miejsce, w którym działasz. Możesz myśleć globalnie i warto z tego korzystać. Nigdy nasi klienci nie posiadali tak wygodnego dostępu do informacji, jak teraz! 🕊 Posiadanie swojego konta na social mediach to nie wszystko! Trzeba też umiejętnie z tego korzystać!
Musiałam wejść w buty swojego klienta i zastanowić się, co mogłoby go interesować. Może szczegóły oferty, albo to w jaki sposób się zapisać lub to jak wygląda sesja? Przeanalizuj pytania, które dostajesz najczęściej i odpowiedz na nie za pomocą rolki czy posta. Zaczęłam wykorzystywać social media najlepiej, jak potrafię, aby rozwiać wątpliwości klienta i zachęcić go do zakupu sesji właśnie u mnie! Powtarzałam też swoje komunikaty regularnie – musiałam pamiętać, że nie każdy jest przedsiębiorcą, jak ja i nie wchodzi na media społecznościowe codziennie 😁
brak pewności siebie
błędy, przez które nie masz klientów na sesję
Wyceniając swoje usługi miałam z tyłu głowy wrażenie, że jest za drogo, że nikt mi tego nie kupi. Zaczynałam wtedy zastanawiać się jak uzasadnić taką, a nie inna cenę, więc opowiadałam o tym, że podatki, księgowa, koszty, wynagrodzenie, sesja, obróbka i inne takie.
Tym sposobem może się nam uda kogoś nawrócić i od teraz nie będzie narzekał na ceny, bo przecież są sprawiedliwe. Ale prawda jest taka, że jak na początku było dla kogoś za drogo to i po naszych wywodach nadal tak będzie. Tłumacząc się wyjdziemy do klienta z pozycji osoby niepewnej swoich usług. Musimy być pewni, że to, co oferujemy jest najwyższej jakości i jest warte swojej ceny. Tłumacząc się nie pokazujemy naszej pewności siebie tylko właśnie to, że czegoś w naszej ofercie brakuje. Długo się tego uczyłam, ale w końcu jestem naprawdę pewna siebie i każdego ze swoich produktów, bo wiem, że robię kawał dobrej roboty. I przy sesjach i e-bookach 🙂
chaos na social mediach
błędy, przez które nie masz klientów na sesję
Czytelna strona internetowa i profil oraz jasna komunikacja to podstawa dobrze funkcjonującego biznesu. Na początku nie dbałam o tego typu detale, wrzucałam, co miałam i klient wchodząc na moją stronę czy profil nie miał pojęcia czym się tak naprawdę zajmuję.
Pierwsze 10 sekund (niektórzy twierdzą, że mniej) to czas, kiedy potencjalny klient się Tobą zainteresuje. Na pierwszy rzut oka widzą zdjęcie, jak im się podoba, to wchodzą na profil. Oczy lądują na miniaturze i opisie. Jeżeli są czytelne i schludne przeglądają dalej – czyli oglądają zapisane relacje, w których powinno być wszystko, co najważniejsze. Jeśli zależy Ci na pozyskiwaniu klientów, a nie obserwatorów musisz jasno określić czym się zajmujesz, dlaczego tu jesteś i jak można do Ciebie trafić. Klienci muszą mieć wszystko podane na tacy, albo mieć do wszystkiego łatwy dostęp, aby się nie zniechęcili i nie uciekli 🙂
Podsumowanie
błędy, przez które nie masz klientów na sesję
Są to podstawy – ale najlepiej zacząć właśnie od nich 🙂 Po uporządkowaniu tych rzeczy od razu moje działania się rozjaśniły, wiedziałam o czym pisać i jak i przede wszystkim do kogo. Łatwiej mi było poruszać się w sferze promowania sesji i opowiadania do nich. Zaczęłam otrzymywać konkretne zapytania odnośnie terminów, a nie odnośnie tego, co ja tu w ogóle robię 😀 Mój kalendarz zaczął stopniowo się zapełniać, a to wszystko dzięki przeanalizowaniu powyższych punktów i wykonaniu ćwiczeń, które zawarłam w moim workbooku!
Chcesz wiedzieć więcej? Polecam zainwestować w workbooka dostępnego w sklepie “5 błędów, przez które nie masz klientów“, dzięki któremu aż nie będziesz się mógł wygrzebać z nowych zapytań 😀
Jeżeli wrzucisz go do koszyka razem z e-bookiem “Twój Fotograficzny Buddy” zostanie automatycznie naliczony w koszyku rabat wysokości 10%!
E-BOOK – Twój Fotograficzny Buddy – załóż swoją działalność i zacznij zarabiać pieniądze
e-book
konsultacje
– założyć własną markę w zgodzie ze sobą jednocześnie się wyróżniając
– zabezpieczyć się prawnie i księgowo
– o tym jak stworzyć ciekawą i przyciągającą ofertę oraz jak się wyceniać
– jakie media społecznościowe prowadzić (i jak!), oraz dlaczego własna strona internetowa jest ważna
– o tym jak stworzyć atrakcyjne portfolio i gdzie szukać klientów
– o tym jak zorganizować idealną sesje, jak stworzyć swobodna atmosferę na sesji. O tym jak rozmawiać z klientem, jak odpowiadać na zadane przez niego (czasem zaskakujące) pytania
– jak zarobić więcej na sesji
– uzyskasz dostęp do materiałów dodatkowych, wzorów umów, szablonów maili i wiele, wiele innych;
– poznasz odpowiedź na pytanie dotyczące tego jaką formę działalności wybrać i gdzie szukać klientów
Przed konsultacjami poproszę Cię o listę wstępnym tematów, które chcesz ze mną poruszyć – zarys opisz w mailu powyżej.
Przygotuję się przed spotkaniem, aby podzielić się z Tobą gotowymi rozwiązaniami.
Podaj również adresy swoich social mediów, stronę internetową itp.
Podczas konsultacji możemy omówić między innymi następujące zagadnienia:
– Twój biznes fotograficzny i jego strategię oraz dalszy rozwój
– Problemy, które stoją Ci na drodze do rozwinięcia działalności i osiągnięcia sukcesu
– Twoje portfolio, media społecznościowe, styl fotografii warsztat i estetykę
– Twoje grupy docelowe, cele marketingowe
– Branding, wizerunek marki
– Bieżące problemy: brak klientów, wycena usług, trudność w rozmowach z klientami itp.
I wiele wiele innych. Skontaktuj się ze mną za pomocą formularza obok, a wybierzemy dogodny dla Ciebie termin i rozpoczniemy rewolucję!
- Konsultacje Online
- pln 300 1 godzina